DZIEŃ SZÓSTY
Modlitwa wstępna
Panie Jezu, który przemieniłeś się na górze Tabor, przychodzę do Ciebie i proszę: przemień to wszystko, co w moim mężu (żonie)… potrzebuje uzdrowienia i przemiany. Przemień każdy mrok w Twoje światło. Przemień każdą gorycz w Twoją Boską słodycz. Przemień każde zło w dobro. Przemień każdy grzech w cnotę. Przemień każdy smutek w prawdziwą radość. Przemień każdy lęk w odwagę. Przemień każdą rozpacz w nadzieję. Uzdrów wszystko, co w nim (niej) i wokół niego (niej) jest chore i uczyń go (Ją) na wzór Twego Boskiego Serca.
Panie Jezu, proszę Cię w tej nowennie o przemianę i nawrócenie mojego męża (mojej żony).
ROZWAŻANIE
„WTEDY BARDZO SIĘ ZASMUCIŁEM, WZDYCHAŁEM I PŁAKAŁEM … ”
Przez cztery lata byłem niewidomy. [… ] W tym właśnie czasie żona moja Anna przędła, wykonując kobiece roboty. Odsyłała to wszystko pracodawcom, a oni dawali jej za to zapłatę. Siódmego dnia miesiąca Dystros odcięła przędzę i odesłała ją pracodawcom. Oni dali jej pełną zapłatę i dodali do tego koziołka. Kiedy koziołek szedł do mnie, zaczął beczeć, Zawołałem wtedy żonę i powiedziałem: «Skąd ten koziołek? Czy nie pochodzi on z kradzieży? Oddaj go właścicielom! Nie wolno nam bowiem jeść niczego, co pochodzi z kradzieży». A ona mi rzekła: Jest to podarunek dodany mi do zarobku». Ja nie wierzyłem jej i powiedziałem, żeby oddała go właścicielom, i wstydziłem się z tego powodu za nią. A ona odpowiedziała: «Gdzie są teraz twoje ofiary, gdzie są twoje dobre uczynki? Teraz jest już wszystko o tobie wiadome». Wtedy bardzo się zasmuciłem, wzdychałem i płakałem … (Tb 2, 10 – 3, 1).
Panie Jezu, w każdym małżeństwie zdarzają się nieporozumienia. Zdarzyły się one również w życiu Tobiasza i Anny. Byli oni dobrym małżeństwem, trwali przy sobie zarówno w chwilach pomyślności, jak i w cierpieniu. Anna towarzyszyła swemu mężowi nawet wtedy, gdy stracił wzrok i wszyscy go opuścili, a ona musiała ciężko pracować, by zapewnić rodzinie utrzymanie. Nie ominął ich jednak kryzys. W ich piękną małżeńską miłość zakradła się podejrzliwość i dało o sobie znać rozgoryczenie. Zaczęły się kłótnie i wzajemne pretensje. Małżonkowie nie trwali jednak w swoim gniewie i ostatecznie wyszli z kryzysu umocnieni. Wyrazem tego są piękne słowa, jakie Tobiasz kieruje do swego syna: Szanuj swoją matkę i nie zapomnij o niej przez wszystkie dni jej życia! Czyń to, co jęj się będzie podobać, i nie zasmucaj jej duszy żadnym twoim uczynkiem! Przypomnij sobie, dziecko, na jakie liczne niebezpieczeństwa była ona narażona z powodu ciebie, gdy cię w łonie swoim nosiła. A kiedy umrze, pogrzeb ją obok mnie w jednym grobie! (Tb 4, 3-4).
Prośby
Jezu, który przemieniłeś się na górze Tabor, przemień to wszystko, co we mnie, w moim mężu (mojej żonie) i w naszym małżeńskim życiu potrzebuje przemiany i uzdrowienia, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który wisząc na krzyżu, przemieniłeś serce łotra i sprawiłeś, że zapłakał on nad swoimi grzechami i pojednał się z Bogiem, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniłeś serce grzesznej Marii Magdaleny i sprawiłeś, że stała się wierną służebnicą Twoją, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniłeś serce celnika Mateusza i sprawiłeś, że porzuciwszy dotychczasowe życie, poświęcił się głoszeniu Twojej Ewangelii, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniłeś pogrążone w smutku i żałobie serce matki zmarłego młodzieńca z Nain, kiedy wskrzesiłeś jej jedynego syna i przywróciłeś jej radość życia, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniałeś życie ludzi niewidomych, przywracając im wzrok i pozwalając im ujrzeć światło, którego dotąd nie widzieli, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniałeś serca ludzi opętanych przez złego ducha i obdarzałeś ich swoim Boskim pokojem, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniłeś owładnięte strachem serca Apostołów, zsyłając im Ducha Świętego i napełniając ich odwagą, której żadne zło nie było w stanie skruszyć, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniając chleb i wino w swoje Ciało i swoją Krew, pozostawiłeś nam siebie, stając się naszym Pokarmem, przemień każde zło w dobro.
Ojcze nasz … Zdrowaś, Maryjo … Chwała Ojcu …
Modlitwa końcowa
Wszechmogący, wieczny Boże, na górze Tabor Twój Syn Jednorodzony, w którym masz upodobanie, odsłonił przed oczami Apostołów swój Boski blask i objawił się im jako Syn Boży, Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Dozwól, prosimy, abyśmy wpatrując się w przemienionego Jezusa i otwierając się na Niego, doświadczyli w naszym życiu przemiany i duchowego uzdrowienia. Spraw, abyśmy umieli patrzeć na wszystko, co nas w życiu spotyka, oczami wiary i żyli nadzieją na lepszą przyszłość w życiu wiecznym. Niech nasze doczesne życie przybliża nas do tego dnia, w którym wszystko zostanie przemienione i powróci do swojej pierwotnej doskonałości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
***