DZIEŃ DRUGI
Modlitwa wstępna
Panie Jezu, który przemieniłeś się na górze Tabor, przychodzę do Ciebie i proszę: przemień to wszystko, co w moim mężu (żonie)… potrzebuje uzdrowienia i przemiany. Przemień każdy mrok w Twoje światło. Przemień każdą gorycz w Twoją Boską słodycz. Przemień każde zło w dobro. Przemień każdy grzech w cnotę. Przemień każdy smutek w prawdziwą radość. Przemień każdy lęk w odwagę. Przemień każdą rozpacz w nadzieję. Uzdrów wszystko, co w nim (niej) i wokół niego (niej) jest chore i uczyń go (Ją) na wzór Twego Boskiego Serca.
Panie Jezu, proszę Cię w tej nowennie o przemianę i nawrócenie mojego męża (mojej żony).
ROZWAŻANIE
„…WIERNOŚĆ…”
Niech miłość i wierność cię nie opuszczą, przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je wypisz, a znajdziesz uznanie i łaskę w oczach Boga i ludzi. Z całego serca Panu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku. Poznawaj Go na każdej swej drodze, a On twe ścieżki wyrówna. Nie bądź mądry we własnych oczach, Pana się bój, zła unikaj (Prz 3,3-7). Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy (Ga 5,22-25).
Być wiernym raz danemu słowu, złożonej obietnicy, małżeńskiej przysiędze… Być wiernym przez całe życie, w różnych sytuacjach i okolicznościach, wobec rozmaitych pokus i zniechęcenia… Bez Twojej, Panie, pomocy dochowanie wierności jest zbyt trudne, a niejednokrotnie wręcz niemożliwe. Chcąc być wiernym, nie można polegać „na własnym rozsądku”, ale z całego serca Tobie zaufać. Wierność jest owocem działania Ducha Świętego, którego Ty zesłałeś na Apostołów: On sprawił, że tych jedenastu słabych, chwiejnych i zalęknionych ludzi stało się wiernymi i odważnymi głosicielami Twojej Ewangelii – wiernymi aż po męczeńską śmierć.
Udziel mi, Panie, światła i mocy Ducha Świętego, abym wytrwała (wytrwał) w wierności – wierności Tobie oraz przysiędze małżeńskiej, którą przed Twoim ołtarzem niegdyś uroczyście złożyłam (-em). Przemień serce mojego męża (mojej żony), aby i on (-a) potrafił (-a) zwrócić się do Ciebie i otworzyć się na działanie Twego Ducha. Amen.
Prośby
Jezu, który przemieniłeś się na górze Tabor, przemień to wszystko, co we mnie, w moim mężu (mojej żonie) i w naszym małżeńskim życiu potrzebuje przemiany i uzdrowienia, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który wisząc na krzyżu, przemieniłeś serce łotra i sprawiłeś, że zapłakał on nad swoimi grzechami i pojednał się z Bogiem, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniłeś serce grzesznej Marii Magdaleny i sprawiłeś, że stała się wierną służebnicą Twoją, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniłeś serce celnika Mateusza i sprawiłeś, że porzuciwszy dotychczasowe życie, poświęcił się głoszeniu Twojej Ewangelii, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniłeś pogrążone w smutku i żałobie serce matki zmarłego młodzieńca z Nain, kiedy wskrzesiłeś jej jedynego syna i przywróciłeś jej radość życia, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniałeś życie ludzi niewidomych, przywracając im wzrok i pozwalając im ujrzeć światło, którego dotąd nie widzieli, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniałeś serca ludzi opętanych przez złego ducha i obdarzałeś ich swoim Boskim pokojem, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniłeś owładnięte strachem serca Apostołów, zsyłając im Ducha Świętego i napełniając ich odwagą, której żadne zło nie było w stanie skruszyć, przemień każde zło w dobro.
Jezu, który przemieniając chleb i wino w swoje Ciało i swoją Krew, pozostawiłeś nam siebie, stając się naszym Pokarmem, przemiel1 każde zło w dobro.
Ojcze nasz … Zdrowaś, Maryjo … Chwała Ojcu …
Modlitwa końcowa
Wszechmogący, wieczny Boże, na górze Tabor Twój Syn Jednorodzony, w którym masz upodobanie, odsłonił przed oczami Apostołów swój Boski blask i objawił się im jako Syn Boży, Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Dozwól, prosimy, abyśmy wpatrując się w przemienionego Jezusa i otwierając się na Niego, doświadczyli w naszym życiu przemiany i duchowego uzdrowienia. Spraw, abyśmy umieli patrzeć na wszystko, co nas w życiu spotyka, oczami wiary i żyli nadzieją na lepszą przyszłość w życiu wiecznym. Niech nasze doczesne życie przybliża nas do tego dnia, w którym wszystko zostanie przemienione i powróci do swojej pierwotnej doskonałości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
***