Serdecznie zapraszamy na najbliższe spotkanie Wspólnoty Sychar, które odbędzie się w dn. 5.01.2020 r. o godz 14.55.
Rozpoczniemy Adoracją Najświętszego Sakramentu w Kaplicy Bożego Miłosierdzia (z lewej strony kościoła). Następnie odbędzie się spotkanie wspólnoty w salce św. Wincentego Pallottiego (z prawej strony kościoła).
Bardzo mocno zapraszamy wszystkich Sycharowiczów. Szczególnie tych, którzy dawno nie byli na spotkaniach Wspólnoty, ale także tych którzy regularnie uczęszczają na spotkania. Zapraszamy także te osoby, które nie były jeszcze na spotkaniu, a wahają się z przyjściem. Będziemy mieli dwie ważne propozycje.
Pierwsza – to zaproszenie na warsztaty: „Wreszcie żyć, 12 kroków ku pełni życia”.
Jarosław Sadowski, założyciel Fundacji „Wreszcie żyć” wygłosi prelekcję nt. programu warsztatów. Czym są „warsztaty”, do kogo są skierowane, jaki jest ich cel i jakie są owoce, jak mogą pomóc w radzeniu sobie z różnymi wyzwaniami, które napotykamy w naszym życiu.
Zapisy do „drugiej nowej grupy” warsztatów „Wreszcie żyć 12 kroków ku pełni życia” zostały rozpoczęte! Można zapisywać się pod adresem:
https://www.wreszcie-zyc.net/12-krokow
informacje można uzyskać i pytania należy kierować :
tel: 505 292 801
Druga – to zaproszenie na Katechezy Drogi Neokatechumenalnej.
Katechiści z Neokatechumenatu przy Parafii Wieczerzy Pańskiej będą zapraszać nas do udziału w katechezach, które rozpoczną się w tutejszej parafii już w styczniu 2020.
Będzie przedstawione ich świadectwo jak Droga Neokatechumenalna może zmienić życie każdego z nas. Jak może pomóc odnaleźć się w rzeczywistości, która nas otacza. Jak odnaleźć drogę do Boga, jak przybliżyć się do Boga, jak żyć z Bogiem. Będzie także wygłoszony KERYGMAT – Dobra Nowina o Jezusie Chrystusie Zbawicielu.
Nieprzypadkowe są powyższe zaproszenia dla „Sycharowiczów” oraz do sympatyków Wspólnoty „Sychar”.
Moje świadectwo
Kiedy w 2005 roku zaczął się u mnie kryzys małżeński, Bóg bardzo szybko zadziałał w moim życiu. W Kościele po mszy świętej usłyszałem świadectwo brata z Neokatechumenatu. Mówił jak skomplikowane było jego życie. Był uwikłany w narkotyki i alkoholizm. Został zaproszony na katechezy Drogi Neokatechumenalnej, a później wstąpił do Wspólnoty. Od tamtej pory Bóg pozwolił mu odejść od zniewoleń i zacząć nowe życie. To jego obecne życie nie jest łatwe, ale idąc razem z Bogiem łatwiej jest stawiać czoło wyzwaniom jakie go spotykają. Poszedłem na katechezy i po wysłuchaniu katechez, także wstąpiłem na Drogę Neokatechumenalną. Bóg zaczął zmieniać moje życie. Dawał mi dużo słowa, które pozwalało mi odpowiednio reagować na trudne sytuacje które mnie spotykały. Dzięki Wspólnocie odnalazłem pokój w moim życiu, mogłem panować nad emocjami i wszelkimi problemami. Problemy nie znikały, ale Bóg pozwalał mi przebrnąć przez wszystkie najcięższe sytuacje. W Neokatechumentacie otrzymałem wspaniałą formacje duchową. I ta formacja trwa nadal. Nadal należę do Neokatechumenatu. Droga do zbawienia trwa całe nasze życie, a droga neokatechumenalna cały czas towarzyszy mi w tej wędrówce. W 2010 roku poznałem Wspólnotę Sychar. Tu spotkałem osoby z problemami podobnymi do moich problemów. Z sytuacjami życiowymi podobnymi do mojej sytuacji życiowej. Spotkałem ludzi będących w kryzysach małżeńskich. Często ich sytuacje były jeszcze bardziej skomplikowane niż moja. Słuchając ich świadectw, mogłem porównać jak radzą sobie z takimi problemami jakie i mnie spotykają. Mogłem korzystać z ich doświadczeń, ale także dzielić się swoimi. Wspólnota Trudnych Małżeństw SYCHAR jest dla mnie taką „kliniką specjalistyczną” leczącą moje własne problemy związane z kryzysem małżeńskim. Neokatechumenat – jest dla mnie „lekarzem” na wszystkie dolegliwości. Pokazuje mi, ze BÓG żyje w moim życiu, działa i pomaga. Przeprowadza mnie przez wszystkie kręte ścieżki, jakie mnie spotykają. Wszystko co posiadam, jest podarowane mi przez Boga. I tylko z Nim mogę iść dalej przez życie. Nauczyłem się, że wszystko powinienem robić właśnie z Nim. Dla mnie sam „SYCHAR”nie wystarczy. Nie wystarczy dla mnie także sam Neokatechumenat. Należę równocześnie do obydwu tych wspólnot i widzę jak one się uzupełniają wzajemnie. Widzę, że obydwie te Wspólnoty zostały mi podarowane przez samego Jezusa. Do wszechstronnej, uniwersalnej formacji, którą otrzymuję w Neokatechumenacie, otrzymuję także stałą formację, dotyczącą mojego życia w wierności małżeńskiej, mojego życia w rodzinie życia jako mąż i ojciec. Tę dodatkową formację otrzymuję we Wspólnocie SYCHAR. Nie jest to droga łatwa. Nie jest łatwo uczestniczyć regularnie do jednej i drugiej Wspólnoty. Pochłaniają one mnóstwo czasu. Ale to dzięki tym Wspólnotom moje życie jest poukładane. Dzięki nim Bóg jest na pierwszym miejscu. A jak mówił św. Augustyn, kiedy Bóg jest na pierwszym miejscu wszystko inne jest na właściwym miejscu.
Kto czyta te słowa, niech nie obawia się, że pogodzenie dwóch Wspólnot jest niemożliwe. Jak widać na moim przykładzie jest możliwe. Przeszedłem także „w międzyczasie 12 kroków”. Nie lękajcie się zaprosić Boga do swojego życia. Wystarczy tylko powiedzieć Mu: TAK. ON dalej to poprowadzi.
Jurek